Historia Beskidu Śląskiego –  XVI – XVIII wiek

Rządy Marii Krystyny i Alberta Saskiego w księstwie cieszyńskim przyniosły wyraźne ożywienie gospodarki. Rozwijano folwarki, w których upowszechniała się m.in. uprawa ziemniaków i nowych roślin pastewnych (m.in. koniczyny), powstał przemysł rolno-przetwórczy (młynarstwo, gorzelnictwo, olejarstwo). W 1772 r. uruchomiona została w Ustroniu* huta, której surowca dostarczały miejscowe kopalnie rudy i kamieniołomy wapienia. Wiązał się z tym także nowy sposób wykorzystania lasów: zaczęły one dostarczać drewna do wyrobu używanego w hutach węgla drzewnego. Zwiększał się też popyt na drewno budowlane. Racjonalna gospodarka leśna zaczęła dawać coraz większe dochody, jednocześnie jednak jej rozwój stał się główną przyczyną upadku beskidzkiej gospodarki pasterskiej. Rozbudował się również sam Cieszyn. Ukoronowaniem okresu burzliwego rozwoju regionu było utworzenie w 1826 r., z dóbr przejętych ongiś od Komory Wrocławskiej, a powiększonych o nowo dokupione tereny (m.in. dominium frydeckie) — majoratu pod nazwą Komory Cieszyńskiej. Dokonał tego książę Karol Habsburg, przybrany syn księcia Alberta. W tym czasie Komora obejmowała blisko 2/3 terytorium Śląska Cieszyńskiego (ok. 145 tys. ha) z przeszło połową jego mieszkańców. Jej zarząd mieścił się we wzniesionym w 1839 r. przez księcia Karola klasycystycznym pałacu, ulokowanym na wzgórzu zamkowym w Cieszynie, na miejscu dawnego dolnego zamku piastowskiego.

Stulecie od połowy XVIII do połowy XIX w. to okres, który w znaczący sposób zmienił oblicze całego Śląska Cieszyńskiego. Wprawdzie gwałtowne zaburzenia społeczne na cieszyńskiej wsi w trzeciej ćwierci XVIII w. uwieńczone zostały formalną poprawą położenia chłopów (patent urbarialny Marii Teresy i reformy józefińskie — patrz rozdział „Dawna wieś beskidzka”), jednak nie powstrzymało to postępującego rozwarstwienia gospodarczego i społecznego beskidzkiej wsi, zwłaszcza w obliczu ograniczenia gospodarki szałaśniczej oraz sławetnych „głodnych roków” w latach 1844-48.

Zaburzenia finansowo-ekonomiczne okresu wojen napoleońskich spowodowały, że na Śląsku Cieszyńskim zniknęła prawie zupełnie drobna własność ziemska (w latach czterdziestych XIX w. posiadłości Komory oraz jedynie trzy latyfundia: majorat karwiński hr. Larischa-Mónnicha, księstwo bielskie Sułkowskich i majętność polsko-ostrawska hr. Wilczka — obejmowały aż ponad 80% ziemi całego regionu). Podobnie wyglądała sytuacja w podbeskidzkich miastach: Frydku, Cieszynie, Skoczowie i Bielsku, gdzie obok właścicieli dużych warsztatów i licznie powstających fabryk zaczynała kształtować się klasa robotnicza, którą tworzyli wyeliminowani z rynku przez przemysł fabryczny rzemieślnicy oraz bezrolna biedota, ciągnąca do miast z przeludnionych beskidzkich wsi. Następstwem połączenia w 1782 r. austriackiego Śląska i Moraw w jeden kraj koronny ze stolicą w Brnie było osłabienie pozycji politycznej ziem śląskich oraz m.in. wprowadzenie do szkół czeskich podręczników, zupełnie niezrozumiałych dla polskich dzieci.

Tak wyglądała sytuacja na Ziemi Cieszyńskiej, gdy dotarła tu wieść o rewolucji marcowej 1848 r. w Wiedniu. W miastach odbywały się wiece, na których cieszono się, że „Cesarz pozwolił konstytucję swoim krajom”. W wielu miejscowościach przystąpiono do formowania ochotniczych oddziałów gwardii narodowej. Coraz bardziej radykalnie nastawione środowisko proletariatu wiejskiego, występujące już wcześniej —jak np. w Wiśle* — z żądaniami parcelacji nie tylko folwarków, ale także gruntów „siedlaczych” (tj. należących do zamożnych gospodarzy), domagało się pełnej wolności i zniesienia wszelkich ciężarów pańszczyźnianych. Żądano też likwidacji kary chłosty i przymusu propinacyjnego. Największe wrzenie opanowało cieszyńskie ziemie jesienią i zimą 1848 r. w związku z wybuchem powstania październikowego w Wiedniu. 18 X, na wniosek młodego lekarza Pawła Oszeldy z Nieborów (latem 1848 r. był on przywódcą chłopskiej rebelii w dobrach hr. Beesa w niedalekiej Końskiej*), 5 tys. zebranych w Cieszynie mieszczan i chłopów spontanicznie uchwaliło zbrojną pomoc dla walczącego Wiednia. Pomoc ta, podobnie jak oddziały gwardii narodowej z Bogumina i Bielska, nie dotarły jednak do stolicy cesarstwa przed upadkiem powstania.

Efektem Wiosny Ludów był ostateczny rozpad ustroju feudalno-pańszczyźnianego. Wprowadzona w listopadzie 1849 r. ustawa wywłaszczeniowa zniosła osobiste poddaństwo, jurysdykcję patrymonialną i wprowadziła pełną własność chłopską. Część powinności feudalnych zniesiono bez wynagrodzenia, resztę za odszkodowaniem na rzecz pana. Uwłaszczenie chłopów stworzyło na Śląsku Cieszyńskim warunki szerokiego awansu warstwy miejscowego zamożnego chłopstwa („siedloków”), która odtąd zaczęła nadawać ton gospodarce wsi cieszyńskiej i odgrywać coraz większą rolę w kształtowaniu się stosunków społeczno-politycznych, narodowościowych i kulturalnych tej ziemi. Niezwykle istotnym faktem było, że cieszyńscy protestanci (ok. 30% ludności) uzyskali odtąd pełne równouprawnienie wyznaniowe.