Szlak turystyczny – Żabnica – Hala Boracza

Szlak turystyczny – Żabnica – Hala Boracza

Szlak turystyczny – 1N – niebieski. Żabnica (ok. 470 m) – Prusów (1010 m) – Hala Boracza (870 m).

Suma podejść ok. 570 m, w górę — 3.30 godz., w dół – 2.45 godz.

Jest to trasa dość długa, ale ciekawa i ładna widokowo, prowadząca przez jeden z atrakcyjniejszych szczytów tej części Beskidu Żywieckiego, jakim jest Prusów, do schroniska na Hali Boraczej. Może również stanowić początkową część dalekobieżnej trasy z dolnej części Żabnicy lub ze stacji PKP w Węgierskiej Górce do schronisk na Lipowskiej i Hali Rysiance.

Szlak niebieski rozpoczyna się przy przystanku PKS Żabnica I. Można tu dojechać autobusem PKS lub dojść pieszo drogą z Węgierskiej Górki* (ok. 3 km). Podążamy kilkaset metrów główną drogą w górę doliny i minąwszy po lewej pomnik ku czci rozstrzelanych w czasie okupacji mieszkańców Żabnicy, skręcamy w prawo w wiejską uliczkę kolo drewnianej dzwonniczki. Szlak klucząc między zabudowaniami opuszcza szeroką tutaj dolinę Żabnicy*, wyprowadza w końcu poza wieś i łagodnie dróżką przez pola prowadzi w kierunku pobliskich stoków Prusowa.

Kiedy osiągniemy skraj zagajnika, warto zatrzymać się na chwilę i spojrzeć do tylu. Przed nami w dolinie wieś Żabnica, a bezpośrednio za nią opadający stromo, zalesiony, choć niezbyt wysoki stok Grapy (613 m) w grzbiecie Abrahamowa* (857 m — nieco w prawo). W oddali na wschodzie, nad górną częścią doliny ciemne stoki Romanki*, a w lewo szerokie obniżenie doliny Soły* z Węgierską Górką* i masywną kulminacją Glinnego ponad nią (już w Beskidzie Śląskim).

Wznosimy się dalej łagodnie na południowy zachód. Dróżka wchodzi w świerkowy las i na rozwidleniu znaki wybierają ścieżkę w prawo, by dość stromo wyprowadzić na porośnięty kępami jałowca grzbiet Palenicy (686 m), opadający z Prusowa w kierunku doliny Soły. Na grzbiecie skręcamy w lewo i praktycznie odkrytym terenem podchodzimy dość mozolnie na południe przez polanę Wierchy.

Po drodze między innymi widoki na lewo i do tył na Kotlinę Żywiecką i w oddali kulminację Grójca nad Żywcem.

Szlak osiąga granicę lasu świerkowego, skręca w lewo i grzbietem łagodnie podchodzi do góry. Na skraju polany pod lasem widać górny koniec wyciągu narciarskiego z Żabnicy. Wchodzimy teraz w las, ale wkrótce mijamy dwie polany z widokami, a na kolejnej źródło z dobrą wodą. Teraz szlak lukiem pośród mieszanego lasu doprowadza na wierzchołek Borucza zwanego również Ostrym Wierchem (ok. 810 m). Za szczytem przechodzimy przez rozległą polanę z malowniczymi szałasami i ukazuje się nam już stroma kopula szczytowa Prusowa* (1010 m). Szlak sprowadza do wyraźnego siodła, z którego rozpoczyna się podejście na wierzchołek. Nim jednak osiągniemy szczyt musimy jeszcze dość mozolnie podejść najpierw przez las, potem polaną z szopami i znów przez las w lewo, aż do zarastającej jałowcami łąki. Kępy jałowców na śródleśnych polankach i podszczytowych halach są charakterystycznym elementem krajobrazu w grzbiecie Prusowa, i dodają mu swoistego uroku. Osiągamy w końcu podszczytową halę Prusowa, obejmującą również wypłaszczony wierzchołek (1010 m). Z przystanku w Żabnicy ok. 1.45 godz.

Widok stąd rozległy. Od zachodu za doliną Soły, majaczy główny grzbiet Beskidu Śląskiego dalej otoczenie Kotliny Żywieckiej, bliżej na północ za doliną Żabnicy grzbiet Abrahamowa i dalej w prawo ciemne stoki Romanki. Ku południowemu-wschodowi dominuje masyw Lipowskiej, a bliżej szerokie siodło z Halą Boraczą i podchodzącymi osiedlami. Na południe stok opada w głęboką dolinę Milowskiego Potoku (na zboczu zabudowania osiedli Juraszka i Prusów), a za nią piętrzy się strome zbocze Suchej Góry.

We mgle czy zawiei śnieżnej teren podszczytowej hali Prusowa jest dość trudny orientacyjnie. Ścieżka gubi się na wyplaszczonej hali i dość niespodziewanie opuszcza linię grzbietu. Minąwszy szczyt schodzimy za znakami bez ścieżki (uwaga! miejsce trudne orientacyjnie) przez halę wzdłuż kęp świerczyny. Przed granicą lasu szlak nieznacznie podchodzi, a teren wyrównuje się. W dole pomiędzy drzewami widać już schronisko na Hali Boraczej, a po prawej kopulę Suchej Góry. Pośród rzadkiego lasu schodzimy łagodnie na wschód, mijając polanę z szałasami, po czym bardziej stromo obniżamy się wśród pól na przełęcz na południowy wschód od Prusowa. Do przejścia pozostaje jeszcze pas rzadkiego lasu i znowu obniżając się dochodzimy do skrzyżowania polnych dróg, już na północnym skraju Hali Boraczej. Przed nami porozrzucane zagrody podchodzącego pod grzbiet osiedla Milówki i widoczny charakterystyczny budynek schroniska. Grzbietowa droga doprowadza nas do obniżenia terenu skąd krótko, lekko do góry i w lewo za drogowskazem docieramy do pobliskiego schroniska na Hali Boraczej.