Szlak turystyczny – Węgierska Górka– Hala Rysianka
Szlak turystyczny – 12C – czerwony. Węgierska Górka (410 m) – Abrahamów (857 m) – Słowianka (ok. 880 m) – przeł. Pawlusia (1186 m) – Hala Rysianka (1322 m). Suma podejść ok. 930 m, do góry — ok. 5 godz. w dół — ok. 3-45 godz.
Jest to fragment głównego szlaku beskidzkiego prowadzący na Rysiankę z doliny Soty, okrążający od północy i wschodu dolinę Żabnicy. Jest dość długi i nużący (znaczne przewyższenie ale na długim odcinku drogi) lecz atrakcyjny krajobrazowo i z licznymi miejscami widokowymi. Początkowo prowadzi asfaltową szosą ale za to kolo ciekawych pamiątek historycznych. W końcowym odcinku trawersuje stromy zachodni stok Romanki, omijając jej szczyt.
Wędrówkę możemy rozpocząć w Węgierskiej Górce* przy stacji PKP i za znakami czerwonymi skręcić w drogę prowadzącą w górę doliny Żabnicy. Ponad dwukilometrowy odcinek wiodący szosą urozmaici zwiedzenie pamiątki historycznej z kampanii wrześniowej — fortu „Wędrowiec”. Stoi on przy drodze po prawej stronie drodze (szczegółowe informacje patrz słowniczek: Węgierska Górka). Na początku wsi Żabnica* szlak opuszcza drogę i skręca w lewo na niewysoki grzbiet rozdzielający doliny Żabnicy* i Cięcinki. Jeśli fort zwiedziliśmy przy innej okazji to można skrócić trasę podjeżdżając autobusem do przystanku Żabnica I i stąd w lewo dojść do szlaku. Podchodzimy teraz łagodnie wśród pól i łąk z kępami jałowców (uwaga! słabe oznakowanie!). Na grzbiecie szlak skręca w prawo na niewielką kulminację Grapa (613 m). Widać stąd dolinę Soły pod Węgierską Górką a za nią Glinne w masywie Baraniej Góry, już w Beskidzie Śląskim. Bliżej po lewej stronie za doliną Żabnicy stoki widać stoki Prasowa*, a na wprost wciśnięte w połogie zbocze ruiny drugiego z fortów. Wędrujemy teraz cały czas grzbietem wznosząc się powoli aż osiągniemy wąski, częściowo zalesiony wał Abrahamowa*. Opada on stromymi zalesionymi stokami do pobliskiej doliny Żabnicy. Pod szczytem zlokalizowano przystanek nr 4 ścieżki dydaktycznej Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Gdy osiągniemy najwyższą kulminację (857 m) we wschodniej części, główny grzbiet, a z nim znaki czerwone skręcają w lewo ponad źródłową część doliny Cięcinki. Mijamy pasterskie szałasy oraz kilka rozrzuconych zabudowań należących do osiedli Sucha i Tokarnia. Ładny stąd widok na wschód, na potężny zalesiony masyw Romanki*. Gdy grzbiet podnosi się na południowy stok kulminacji Skała* (946 m) znaki skręcają w prawo przechodząc w zalesiony trawers. Mijając wierzchołek od południa dochodzimy do miejsca połączenia ze znakami niebieskimi prowadzącymi z Bystrej* na Romankę (trasa 15N). Razem z nimi w prawo obniżamy się do zabudowań ładnie położonego przysiółka Słowianka* (w jednym z górnych domów mały ale dobrze zaopatrzony sklepik spożywczy). Razem ze znakami niebieskimi podążamy odkrytym grzbietem na wschód. Trochę podmokłą dróżką dochodzimy do skraju rzadkiego lasu. Droga zaczyna wznosić się coraz bardziej stromo i mija niewyraźną kulminację Suchego Grania (869 m) z podchodzącymi od południowego zachodu zagrodami osiedla Plone. Wkrótce szlak czerwony skręca w prawo skos (pozostawiając na grzbietowej dróżce znaki niebieskie pnące się do góry w stronę szczytu Romanki), wąską ścieżką wchodzi w lesisty trawers, który stanowi tu skrót na przeł. Pawlusią* z pominięciem szczytu Romanki. Przejście tego trawersu zajmuje około godzinę. Nie jest on zbyt ciekawy, choć prowadzi dorodnym lasem w górnej części regla dolnego, a pod koniec reglem górnym. Zachodni stok Romanki jest tu stromy i dziki. Przecinają go liczne źródłowe strugi Żabnicy, pomiędzy którymi szlak kluczy zakolami. Ścieżka jest wąska, niewygodna, a po deszczu śliska. Początkowo wznosi się jednostajnie, na środkowym odcinku biegnie prawie poziomo na wysokości ok. 1100 m, a na koniec znów wznosi się stromo i skręcając lukiem w lewo wyprowadza niespodziewanie na skraj Hali Pawlusiej tuż ponad przełęczą od strony północnej. Tu spotykamy znaki żółte (trasa 13Ż) i razem z nimi w prawo obniżamy się na siodło (z lewej strony tukiem przez halę dochodzi kolo długiej szopy nieznakowana droga z Sopotni Wielkiej*), a następnie wznosimy na południowy kraniec hali. Z tyłu ładny stąd widok na malowniczą halę wokół przełęczy, masywny stok Romanki, a po prawej otoczenie doliny Sopotni Wielkiej*. Stąd jeszcze chwilę idziemy do góry wśród rzadkich świerków i wychodzimy na górny kraniec Hali Rysianki* z pobliskim schroniskiem.