Węgierska Górka

Węgierska Górka

Węgierska Górka jest malowniczą miejscowością leżącą na zboczach Beskidu Śląskiego i Beskidu Żywieckiego, nad rzeką Sołą. Dzieje Węgierskiej Górki sięgają XV wieku i są związane z legendą o Węgrach, którzy chcąc zawłaszczyć Żywiecczyznę podstępnie wypełnili nogawki węgierską ziemią, po czym przysięgli, że klęczą na ziemi należącej prawnie do Węgier. Podstęp został szybko wykryty przez Kazimierza Jagiellończyka. Ziemia z nogawek spodni węgierskich dyplomatów utworzyła górki, dlatego okolicę nazwano Węgierską Górką.

WĘGIERSKA GÓRKA — duża wieś (ok. 3,8 tys. mieszkańców), po części o miejskiej osiedlowej zabudowie, położona na prawym brzegu Soły* 12 km na południe od Żywca*. Je[ centrum znajduje się bezpośrednio na północny wschód od ujścia potoku Żabnica*. Węgierska Górka od północy łączy się zwartą zabudową z sąsiednią Cięciną*, a od południa z Ciścem*, z którymi to wsiami (a także Żabnicą*) tworzy wspólną gminę.

Węgierska Górka po raz pierwszy wymieniana była w związku ze sporem władających Żywiecczyzną Komorowskich z królem węgierskim Maciejem Korwinem w 1477 roku. Jak podaje Komoniecki w obawie przed najazdem węgierskim usypano tu wówczas „węgierskie” szańce, które później nazwano Węgierskimi Górkami.

Nieco inne tłumaczenie nazwy miejscowości podaje popularne podanie, które mówi, że toczył się tu spór polsko-węgierski o Ziemię Żywiecką. Przedstawiciele Węgier klęcząc nad Sołą przysięgali, iż klęczą na ziemi węgierskiej. By nie popełnić krzywoprzysięstwa napełnili wcześniej nogawki spodni przywiezioną z Węgier ziemią. Jeszcze inną wersję pochodzenia tej nazwy podaje w swej kronice ks. Augustin — proboszcz żywiecki w latach 1840-45. Według niego na przełomie XII i XIII w. Kotlina Żywiecka należała do znanego w historii węgierskiego rodu Thurzonów, którzy mieli tu prowadzić prace górnicze w poszukiwaniu rud metali. Ponieważ w staro-polszczyźnie pojęciem „góra” określano również kopalnię — miejsce wydobywania minerałów, możliwym jest, że właśnie takie określenie tego terenu przetrwało w wielowiekowej tradycji.

W 1629 roku Mikołaj Komorowski założył w Węgierskiej Górce folwark. Był on umiejscowiony pomiędzy gruntami należącymi do wcześniej założonego Ciśca i Cięciny. W następnych latach folwark ten rozrósł się wchłaniając sąsiednie wsie (w 1667 roku było ich już 12) i dając początek największego w dobrach żywieckich klucza ziemskiego. Natomiast wyrosła przy folwarku osada nabrała charakteru typowej wsi dopiero w XIX w. W 1838 roku Adam Wielopolski na gruntach folwarku rozpoczął budowę huty żelaza z dwoma wielkim piecami. Już od początku przedsięwzięcia piętrzyły się liczne przeszkody. Najpierw zastrajkowali chłopi zatrudnieni przy budowie, potem powódź na Sole w znacznym stopniu zniszczyła rozpoczętą budowę a fundusze skończyły się zbyt szybko. Jeszcze w tym samy roku Wielopolski sprzedał rozpoczętą inwestycję, wraz z okolicznymi dobrami, Karolowi Ludwikowi Habsburgowi, który dokończył budowy huty i uruchomił ją dwa lata później. Kilkanaście lat później pracowało już w niej ponad 200 ludzi, w tym fachowcy sprowadzeni z huty w Ustroniu. Drewno dla huty spławiano Solą i jej dopływami z okolic Rycerki i Złatnej*. Zakład podzielono na dwie części, z których jedną (wielkie piece) nazywano później Hutą Karola Ludwika, a drugą Hutą Hildegardy. Produkowano tu żelazo, z którego wyrabiano odlewy piecowe, części maszyn, okucia, garnki a później na dużą skalę rury żeliwne. Doprowadzenie w 1885 roku linii kolejowej do Węgierskiej Górki umożliwiło dowóz bogatszych rud żelaza oraz koksu do opalania wielkich pieców, a także lepszy zbyt i dystrybucję wyrobów. Mimo to w 1905 roku wygaszono ostatni wielki piec jako nieopłacalny, przekształcając zakład w odlewnię żeliwa. W okresie międzywojennym zakład przeszedł na własność spółki z kapitałem polskim Węgierska Górka— Górnicza i Hutnicza S.A., która odlewnię unowocześniła i rozbudowała (odlewy wodociągowe, kolejowe, budowlane itp.).

Wiosną 1939 roku, w związku z przewidywaną wojną, na terenie wsi rozpoczęto budowę systemu fortyfikacji, który miał bronić doliny Soły. Do sierpnia wybudowano jedynie 4 z 16 planowanych żelbetowych fortów. Przez dwa dni, do wieczora 3. września 1939 roku broniła się w nich bohatersko kompania forteczna Wojska Polskiego pod dowództwem kpt. Tadeusza Semika, ryglując przejście w stronę Żywca i odpierając ataki 7 Bawarskiej Dywizji Wehrmachtu ( w sile 17.000 ludzi). Broniły się cztery forty o nazwach „Waligóra”, „Włóczęga”, „Wąwóz” i „Wędrowiec” dysponując zaledwie kilkunastoma lekkimi działami i 20 ckm. Niemcy stracili 200 zabitych i ok. 300 rannych a polskich żołnierzy do poddania zmusił dopiero brak amunicji. Na początku lat 70-tych odrestaurowano i udostępniono do zwiedzania, położony przy drodze do Żabnicy, fort „Wędrowiec” urządzając tam niewielką ekspozycję i izbę pamięci. W ścianę fortu wmurowano tablicę poświęconą poległym obrońcom a Węgierską Górkę uhonorowano Krzyżem Grunwaldu III klasy. Kolo fortu urządzono niewielki amfiteatr plenerowy, który jest miejscem uroczystości rocznicowych i patriotycznych.

Po wojnie Węgierska Górka uległa dalszej rozbudowie. Wybudowano osiedla mieszkaniowe (bloki i pawilony), ale także miejscowość rozwinęła się jako letnisko i centrum turystyczne oraz przemysłowo-usługowe zachodniej części Beskidu Żywieckiego. Po 1945 roku ponownie uruchomiono odlewnię żeliwa wraz z wydziałem mechanicznym i narzędziownią, przekształcając ją ponownie w jeden z większych zakładów przemysłowych Żywiecczyzny. W latach 1977-81 wybudowano nowoczesny kościół p.w. Przemienienia Pańskiego o bardzo oryginalnej bryle i z ołtarzem głównym wykonanym z krystalicznego wapienia ze Stronia Śląskiego. Świątynię zdobi również efektowny witraż oraz 40-metrowa wieża z czterema dzwonami odlanymi przez słynną firmę ludwisarską J. Felczyńskiego z Przemyśla.

Komunikację zapewnia kolej (linia Żywiec – Zwardoń) oraz PKS (połaczenia m.in. z Żywcem, Żabnicą, Rajczą, Zwardoniem, dalekobieżne z Katowicami), dla którego Węgierska Górka jest lokalnym węzłem. Oba niewielkie dworce znajdują się w południowej części niedaleko skrzyżowania do Żabnicy.

Noclegi umożliwiają: Hotel Odlewni Żeliwa — ul. 3 maja 4 (nad Sołą w pobliżu stadionu), ośrodek wypoczynkowy Wrzos — ul. Parkowa 1, ośrodek wczasowy PKP — ul. Kolonia 1 (za torami w stronę Cięciny — domki campingowe), także pensjonaty Melaxa, Halina (oba przy ul.Zielonej), Renata (ul. Partyzantów), Modrzew (ul. Kamienna). Przy ul. Plażowej nad Solą w sezonie letnim funkcjonuje pole namiotowe. Możliwości wyżywienia istnieją w restauracjach: Melaxa (przy pensjonacie), Nad Solą, w jadłodajni Harnaś i kawiarni Kwadrat (wszystkie przy ul. Zielonej).

Informacja turystyczna funkcjonuje przy Urzędzie Gminnym — ul. Zielona 1 (tel. 64-21-87). W Węgierskiej Górce znajdują się dwa baseny kąpielowe; otwarty (przy hotelu odlewni) i kryty (przy ośrodku Wrzos). Ponadto wieś posiada ośrodek zdrowia (ul. Wyzwolenia 2), pogotowie ratunkowe oraz aptekę (ul. Kościuszki 18 — koło odlewni, tel. 64-11-99) i posterunek policji (ul. Zielona 1, tel. 64-11-97).

Trasa 12C.