Szlak turystyczny – Nawsie – Filipka
Szlak turystyczny – 28Ż – żółty. Nawsie (380 m) – Zapole (490 m; 20 min.) – Pod Filipką (650 m; 1 g.) – Filipka (762 m). 1.30 g.
Suma podejść 370 m. GOT 8 pkt.
Szlak interesujący, urozmaicony i — poza końcowym podejściem na szczyt Filipki* — niezbyt męczący.
Początek szlaku przed dworcem kolejowym ĆSAD w Nawsiu*. Oficjalna nazwa kolejowa stacji brzmi „Jabłonków”, czes.: „Jablunkov”. Jest pozostałością po czasach, gdy 125 lat temu budowniczowie sławnej Kolei Bogumińsko-Koszyckiej ominęli — pono nie bez namowy mieszkańców Jabłonkowa* — centrum miasta i właśnie na terenie Nawsia* wznieśli jabłonkowski dworzec. Od 01.01.1994 r. Nawsie jest znów samodzielną gminą i być może w czasie, gdy Czytelnik będzie wybierał się na opisaną tu wycieczkę, wyruszy już ze stacji „Nawsie”. TU również początek zn. zielonych przez Jabłonków* na Girową* (33Z) oraz żółtego szlaku na Kozubową (982 m) w Beskidzie Śląsko-Morawskim.
Przy stacji kolejowej w Nawsiu* przechodzimy na drugą stronę ruchliwej ulicy (międzynarodowy szlak drogowy E 75) i przy przyst. autobusowym ĆSAD po kilku schodkach wchodzimy na chodniczek, skąd zaraz w wąską dróżkę asfaltową w lewo. Podchodzimy w kierunku pn.-wsch., początkowo między zabudowaniami, następnie wśród łąk.
Z miejsca, w którym szlak przechodzi pod linią wysokiego napięcia, roztacza się szeroki widok na Beskid Śląsko-Morawski, który ogranicza tu od zach. dolinę Olzy*. W kierunku pn.-zach., w dolinie, widzimy kominy kombinatu hutniczego w Trzyńcu*. Na lewo od nich — wieś Oldrzychowice, ponad którymi piętrzy się Jaworowy (1032 m) z wieżą przekaźnika TV na niższym, pn.-wsch. wierzchołku. Dalej w lewo stożkowaty, całkowicie zalesiony Ostry (1044 m). Wprost w kierunku zach. głęboka dolina Kopytnej, skręcająca w lewo za rozległą, płaską Kozubową (982 m). Na pd. od Kozubowej, ponad wylotem doliny Łomnej widzimy Wlk. Połom (1067 m), a na lewo od niego Skałkę (932m) opadającą nad Przeł. Jabłonkowską*.
W kierunku pd., w dole, widzimy Jabłonków* z wysokimi blokami mieszkalnymi oraz linię kolejową, omijającą jego centrum od zach. Ponad miastem wznosi się rozległa Girowa*, zaś na lewo od niej, w obniżeniu doliny Olzy*, widok sięga aż po Jaworzynkę* — już na terenie Polski. Na lewo od wierzchołka Girowej*, na ostatnim planie widzimy masyw Wlk. Raczy (1236 m) na granicy polsko-słowackiej, należący już do Beskidu Żywieckiego.
Pod szczytem wzniesienia mijamy grupę zabudowań osiedla Za-pole (lub „Za Polem”; 20 min.). Tu dróżka robi łuk w lewo i nieznacznie się obniża. Przy ostatnim budynku dochodzimy do poprzecznie biegnącej drogi, którą w lewo w las. Wznosimy się dłuższy czas systematycznie wzdłuż linii energetycznej, stokami grzbietu ponad głęboką dolinką po prawej. Przed widocznymi w głębi zabudowaniami skręcamy (Uwaga!) w lewo, w węższą drogę leśną, która zatacza po chwili łuk w prawo i wiedzie dalej wzdłuż wspomnianego wyżej grzbietu, rozdzielającego doliny potoków: Kostków* (po prawej) i Rogowiec (po lewej). Po chwili po prawej otwierają się polany, opadające z grzbietu ku pd.-wsch., na których rozłożył się przysiółek Pod Filipką (40 min., z Nawsia 1 g.).
Z grzbietu interesujący widok w kierunku pd. i wsch. Na pd. wznosi się charakterystyczna, odosobniona Girowa*. Na lewo od niej, na ostatnim planie, najwyższe wierzchołki Małej Fatry na Słowacji, kolejno (od prawej): Wielki Fatrzański Krywań (1709 m), Chleb (1647 m), stożkowaty Stoh (1608 m) i skalisty, poszarpany Wlk. Rozsutec (1610 m), chowający się już za bliższą, rozłożystą kopułą Wlk. Raczy.
Na bliższym planie, ponad grzbietem rozdzielającym doliny Kostkowa* i Radwanowa*, widzimy pokryty polanami grzbiet Groniczka*, wspinający się w lewo na wylesioną Kyrkawicę*, a dalej fragment grzbietu granicznego po Wlk. Stożek*, opadający stromo ku pn. Wczesną wiosną lub jesienią, gdy buki nie mają liści, nieco na prawo od wierzchołka Wlk. Stożka dostrzeżemy na grzbiecie między drzewami czerwony dach polskiego schroniska. Zupełnie blisko, po lewej, widoczne są już polany na Filipce*.
Przed samotnym zabudowaniem (po prawej) odbijamy nieco w lewo w węższą dróżkę, wznoszącą się ściśle grzbietem, wzdłuż którego spotkamy jeszcze stare kamienie graniczne Komory Cieszyńskiej z wyrytymi literami „TK” („Teschiner Kammer”). Mijamy po prawej fragment rzadszego lasu z licznie występującymi jałowcami (pomnik przyrody „Filipka”) i pod koniec bardzo stromo osiągamy wierzchołek Filipki* (30 min., z Nawsia 1.30 g.). Tu węzeł szlaków turystycznych (24Z, 25C, 26Ż, 27Z i 30C).
Przejście szlaku w kierunku przeciwnym: Filipka – Pod Filipką (20 min.) Zapole (45 min.) – Nawsie (ĆSD, ĆSAD). 1 g. GOT 4 pkt.