Kultura ludowa

Kultura ludowa

Początki osadnictwa na omawianym terenie przypadają na schyłek XIII stulecia. Jego nasilenie i rozwój nastąpiły jednak dopiero w połowie XVI wieku. Akcją kolonizacyjną kierowali tu właściciele okolicznych dóbr. Duże zasługi w osiedlaniu tej części Beskidów położyły zwłaszcza rody Thurzonów na Orawie i Komorowskich w Beskidzie Żywieckim. Niezależnie od planowego zorganizowanego osadnictwa, na długo przed jego zaistnieniem na tym obszarze, w lasach powstawały samorzutnie osady myśliwych, smolarzy i węglarzy.

W XVI i XVII stuleciu pojawili się w tej części Karpat wołoscy pasterze. Co do pochodzenia tego ciekawego koczowniczego ludu zdania badaczy są podzielone. Najpowszechniej uważa się, że lud ów wywodzi się z terenów dzisiejszych Indii i, że ma pewne wspólne korzenie, między innymi z Cyganami. Jest to jedna z hipotez. Wiadomo, że w XII wieku Wołosi byli już na Bałkanach, prowadząc koczowniczy tryb życia. Podstawę ich bytu stanowiła hodowla bydła i owiec. Nie posiadali stałych osad. Wędrowali ze stadami od wybrzeży Adriatyku po grzbiety górskie, w miarę postępowania z dolin w góry ciepłych pór roku. Jesienią w ten sam sposób wracali w doliny. Do luku Karpat dotarły trzy kolejne fale ludności wołoskiej: na przełomie wieków XIII i XIV (bardzo nieliczna), na przełomie XV i XVI stulecia oraz w początkach XVII wieku (najliczniejsza). Jedną z przyczyn wyruszenia Wołochów ku północy było sukcesywne zajmowanie Półwyspu Bałkańskiego przez Turków. Wtedy właśnie zamieszkała tam ludność, nie związana z uprawą ziemi, opuściła ten teren. Starobałkańscy i starorumuńscy pasterze ruszyli na północ, a następnie lukiem Karpat na zachód. Po drodze fala ta zagarnęła między innymi Słowaków, Rusinów, Węgrów. Po przybyciu w Beskidy w XVII stuleciu jeszcze przez pewien czas wołoscy pasterze prowadzili koczowniczy tryb życia. Z upływem czasu musieli jednak z niego zrezygnować. Powodem tego był brak terenów wypasowych, jako że doliny rzek były już zasiedlone oraz polityka administracyjna właścicieli okolicznych dóbr. Byli oni zainteresowani w osiedlaniu się przybyszów na stale. Odpowiednimi zarządzeniami pod groźbą kary, nakazywano więc Wołochom porzucenie dotychczasowego trybu życia. Po osiedleniu się ludność pochodzenia wołoskiego nie zmieniła sposobu gospodarowania, nieco go tylko przystosowując do nowych warunków. Do omawianej części Beskidów Wołosi dotarli już prawdopodobnie na początku XVI, a następnie w XVII wieku. Osadnictwo wołoskie wywarło duży wpływ na kulturę tego rejonu; między innymi pozostawiło liczne ślady w miejscowym nazewnictwie związanym z pasterstwem, a także w nazewnictwie topograficznym. Pochodzenia wołoskiego są np. takie nazwy jak: Kiczora, Magura, Przysłop.

W całym osadnictwie główną rolę odgrywał system zakładania osad zarębnych. Nadany odpowiednim dokumentem obszar osadnik karczował tworząc wyrąbaną wśród lasu polanę, tzw. zarębek. W Inwentarzu włości żywieckich z 1667 roku czytamy: …aby Wałaszy dla owców lasu młodocianego nie wyrębowali i wierzchów z drzewa nie ścinali, wszelkich czyrchli i spustoszenia lasów, przez co nowe osady nastają i polany sobie chłopi wyrabiają i przyczyniają, chałupy na nich budując. Wiele wsi na tym obszarze osadzano na tzw. prawie wołoskim, w przeciwieństwie do samorzutnego osadnictwa nadając im od samego początku określoną lokalizację i status prawny. Wołoski pozostawał przez dłuższy czas także administracyjny zarząd wsi. Na jej czele stał tzw. wajda (wojewoda, kniaź) i dwudziestu stołecznych. Oni też sprawowali sądy (za wyjątkiem spraw o czary i rozboje). W cytowanym już Inwentarzu… zaleca się aby: Naprzód wojewoda sądy swoje wałaskie z dwudziestą przysięgłych ludzi, cztery razy do roku, trzeźwo się zachowując, będzie powinien odprawować i tak bogatemu jak i ubogiemu według trybu wałaskiego (…) sprawiedliwość czynić.

Omawiany obszar zajmują dwie grupy etnograficzne: górale żywieccy i Orawiacy. Górale żywieccy zamieszkują miejscowości: Brzuśnik, Bystrą, Cięcinę, Cisiec, Glinkę, Jeleśnię, Juszczynę, Kor-bielów, Krzyżową, Milówkę, Przyłęków, Rajczę, Sopotnię Małą, Sopotnię Wielką, Świnną, Trzebinię, Ujsoły, Węgierską Górkę, Wieprz, Zlatną, Żabnicę. Na osobną uwagę zasługuje miasto Żywiec, które wytworzyło odrębną kulturę ludową i folklor. Szczególnym wyróżnikiem mieszczan żywieckich był ich bogaty strój odświętny. Strój męski powstał w czasach kościuszkowskich i wzorowany był na ubiorze szlacheckim. Początkowo mieszczanie żywieccy nosili przy nim, także na wzór szlachty, karabele. Składa się on z ciemnych spodni, białej koszuli, kontusza, najczęściej czerwonego lub niebieskiego, ubieranej na niego czarnej czamary, czapki rogatywki obszytej barankiem i butów z cholewami. Ozdobę stroju stanowi pas, niegdyś jedwabny, wzorowany na szlacheckich pasach słuckich, nierzadko przetykany złotą lub srebrną nitką. Strój kobiecy jest bardzo bogaty, zdobiony haftem, głównie na tiulu, i koronkami. Składa się z białej, ozdobionej białym haftem koszuli, atłasowej czerwonej, zielonej lub niebieskiej spódnicy, aksamitnego lub atłasowego gorsetu, przeważnie białego, haftowanego jedwabiem. Charakterystycznym elementem stroju jest biała tiulowa zapaska, kryza przy szyi i zarzucana na ramiona, również tiulowa, chustka, a w wypadku mężatek tzw. łoktusza, będąca rodzajem szala. Mężatki nosiły ponadto czepki haftowane złotą nitką, perełkami i nierzadko szlachetnymi kamieniami. Ich ubiorem była także kamizelka z pelerynką z czerwonego adamaszku, zastępująca gorset.

Podstawą bytu tutejszych mieszkańców była hodowla owiec i bydła oraz rolnictwo. Ważną rolę w gospodarce pełniła też eksploatacja lasu, która dawała zatrudnienie drwalom, wozakom i flisakom. Spław drewna odbywał się na Białej Orawie i jej większych dopływach. Orawscy flisacy spławiali drewno także niżej, Orawą i Wagiem do Żyliny. Z obróbką drewna związane były liczne i ważne rzemiosła: bednarstwo, gonciarstwo, stolarstwo oraz wyrób naczyń kuchennych (łyżki, miski, dzieże itp.) i narzędzi rolniczych (łopaty, widły i inne). Do ważnych rzemiosł należało też garncarstwo. Dla Orawy najbardziej charakterystyczny był wyrób płótna oraz związane z tym farbiarstwo i handel, określane mianem płóciennictwa.